Zauważyłem że z sernikami jest tak - jeśli raz się uda to może i za drugim razem też. Korzystając z faktu posiadania ananasa i kiwi, które są już mocno dojrzałe musiałem coś wymyślić. Dodatkowo z powodu ładnej pogody, moi rodzice postanowili wyjechać za miasto. Potrzebne mi było ciasto, które da się zamrozić i od czasu do czasu wyjąć sobie po kawałku. Poszperałem i okazało się, że ciastem odpornym na proces odmrażania jest - sernik. Połączyłem więc trzy powyższe idee i tak powstał przepis na Sernik Izaura z ananasem i kiwi. Jako, że ciasto musiało być gotowe na cito, spróbowałem ser nie mielić w klasycznej maszynce do mielenia, a zmiksowałem go blenderem. Udało się to :D Jestem uradowany tym faktem - ponieważ nienawidzę paćkać się z maszynką. Masa serowa była idealna i kremowa, a ja wykorzystałem twaróg, a nie twarogopodobny ser z kubełka. Zapraszam więc tym bardziej do wypróbowania przepisu. Na prawdę warto.
Na sernik o średnicy 24 centymetrów potrzebujemy:
Ciasto kruche czekoladowe:
* 200 gramów masła,
* 50 gramów roztopionej Czekolady Gorzkiej Goplana,
* 300 gramów mąki pszennej,
* 20 gramów kakao,
* 30 gramów mąki ziemniaczanej,
* 4 żółtka,
* 150 gramów cukru,
* proszek do pieczenia.
Masa serowa:
* 850 gramów twarogu półtłustego,
* 150 gramów cukru,
* 3 jaja,
* 80 gramów roztopionego masła,
* 60 gramów budyniu waniliowego,
* 100 gramów ananasa pokrojonego w drobną kostkę,
* 100 gramów kiwi pokrojonych w drobną kostkę,
1. Ser miksujemy za pomocą blendera (ja miksowałem około 5 minut) na gładką masę.
2. Wszystkie składniki na ciasto umieszczamy w misce. Wyrabiamy.
3. 1/3 ciasta odkrawamy i mrozimy w zamrażalniku.
4. Pozostałym ciastem wylepiamy brytfankę.
5. Teraz masa serowa :D Owoce odsączamy porządnie. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z połową cukru na sztywną pianę. Masło topimy.
6. Żółtka ubijamy w misce z pozostałym cukrem na sztywną masę. Następnie po łyżeczce dodajemy ser do masy jajecznej i miksujemy.
7. Na koniec dodajemy budyń i masło. Miksujemy.
8. Teraz do masy serowej dodajemy pianę z białek i mieszamy ŁYŻKĄ do chwili zupełnego połączenia się z masą.
9. Na koniec należy domieszać owoce.
10. Masę serową wylewamy na kruchy blat.
11. Wyciągamy ciasto przechowywane w zamrażalniku i ścieramy ją masę serową, na tarce o grubych oczkach.
12. Pieczemy w 170 stopniach, do suchego patyczka (u mnie wyszło 1 godzinę i 10 minut). Następnie zostawiamy ciasto na kolejne 1,5 godziny w zamkniętym i wyłączonym piekarniku. Po wyciągnięciu z piekarnika i zupełnym przestudzeniu, ciasto umieszczamy w lodówce na całą noc.
13. Rano można zacząć kroić nasze maleństwo :D Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz