sobota, 10 stycznia 2015

Pasztet domowy - stara sprawdzona babcina receptura

Moja rodzina uwielbia pasztet domowy i doskonale odróżnia mój od kupnego, więc nie da się oszukać. Kaloryczne danie, ale zima za oknem, to i z kaloriami damy sobie radę, a więc nadeszła pora i na pasztet. Przepis na ten pasztet jest w rodzinie od pokoleń - więc jest on wypróbowany i udoskonalony. Jeżeli lubicie jeść dobre, nieoszukiwane pasztety, to zapraszam do wykonania własnego :)
 

 



              

                                 Składniki:
                   
                                * 80 dkg mięsa wieprzowego (karczek, łopatka),
                                * 50 dkg mięsa drobiowego lub wołowego rosołowego (najlepiej po trochu                                    jednego i drugiego),
                                * 40 dkg wątróbki (najlepiej po trochu drobiowej i wieprzowej),
                                * 30 dkg boczku surowego lub podgardla,
                                * 2 średnie marchewki i 1 pietruszka,
                                * 2-3 średnie cebule,
                                * 2 czerstwe bułki,
                                * 3 jajka,
                                * bułka tarta,
                                * ziele angielskie,  liście laurowe, gałka muszkatołowa,
                                * sól i pieprz do smaku,
                                * parę dkg słoniny do przybrania



1. Zaczynamy od ugotowania mięs. Do wrzątku wkładamy całe mięso, tak aby była tylko niezbędna ilość wody potrzebna do przykrycia mięsa i szybko doprowadzamy do zagotowania. Dodajemy marchew i pietruszkę jak do rosołu, oraz dodatkowo kilka ziaren  ziela angielskiego, kilka listków laurowych i trochę vegety. Tak przyprawione mięso gotujemy jak  rosół, tylko odpowiednio długo, aby mięso było bardzo miękkie. Zostawić do wystygnięcia. (Ja zostawiam zazwyczaj na całą noc).



2. Bułki moczymy w lekko rozcieńczonym wywarze mięsnym (rosole), a kiedy dobrze namokną, wyciskamy.



3. Kroimy wątróbki na mniejsze kawałki.


4. Grubo kroimy cebulę i podsmażamy, następnie dodajemy wątrobę. Całość dusimy tak długo, aby była dobrze upieczona (ok. 25 minut).


5. Kroimy mięsa do zmielenia.

                       

6.  Do maszynki zakładamy gęste sitko (to do maku) i mielimy dwukrotnie wszystkie składniki. Mieląc pierwszy raz pamiętać trzeba, żeby dawać naprzemiennie wszystkie rodzaje mięs, wątroby i namoczonej bułki.

             
7. Do tak zmielonej masy dodajemy 3 całe jajka, ok. 1 łyżeczki gałki muszkatołowej, soli i pieprzu do uzyskania wyrazistego smaku (można dodać szczyptę imbiru -  ja nie dodaję). Staram się, żeby nie był za mdły. Całość bardzo dokładnie wyrabiamy ręką do uzyskania jednolitej i pulchnej masy. Gdyby masa była za bardzo zbita, dolewamy wywaru (rosołu) z ugotowanego mięsa.




8. Kiedy masa jest już gotowa, przygotowujemy najlepiej żaroodporne naczynie wysypując je cienką warstwą bułki tartej, a na niej kładziemy cieniutkie paseczki słoniny.


9. Do tak przygotowanej formy dajemy gotową masę, posypujemy cieniutko bułką tartą, aby masa nie przyklejała do rąk i lekko ugniatamy formując ją. Pamiętać trzeba, żeby zostawić miejsce od góry, bo pasztet trochę wyrasta. Górę dekorujemy również paseczkami słoniny. Przykrywamy szczelnie naczynie i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy około godziny, do zrumienienia, w temperaturze około 200 -220 stopni Celsjusza.

Smacznego!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj przepis