Tematem wczorajszego ciasteczkowego pieczenia było coś do kawy, herbaty lub mleka. Ciasteczka obowiązkowo czekoladowe ^^ Postanowiłem zrobić je na gorzko, by później okrasić jaką słodką słodkością. Ciasteczka, które zrobiłem są podobne w smaku do klasycznego brownie. Dzięki, krótkiemu pieczeniu, są one wilgotne w środku, ale z chrupiącą skórką. Dzięki szybkości i łatwości w wykonaniu, będą się doskonale nadawać, gdy zapowiedzą się w odwiedziny niezapowiedziani goście ^^
Składniki na około 13 sztuk:
* 60 gramów kakao,
* 3 pełne łyżeczki cukru pudru,
* 150 gramów masła,
* 1 jajko,
* 1 łyżka gęstej śmietany lub maślanki,
* 50 gramów czekolady smakowej,
* 100 gramów białej czekolady
* 3 łyżki śmietany 30%,
* Kilka łyżeczek marmolady
1. Masło z czekoladą i śmietaną topimy. Dodajemy resztę składników i zagniatamy ciasto. Dobrze wyrobione ciasto powinno odchodzić nam od palców.
2. Formujemy kuleczki i delikatnie (za pomocą np. łyżki drewnianej) robimy oczka. Pieczemy 12-13 minut w 180 stopniach ( nie dłużej).
3. Gdy ciasteczka przestygną, do oczek nakładamy marmoladę.
4. Czekoladę i śmietankę 30% topimy w kąpieli wodnej. Gdy zacznie gęstnieć, okraszamy nią nasze malutkie dzieła sztuki ^^
5. Gotowe wkładamy do lodówki na 2 godzinki. Najlepiej smakują z gorącym mleczkiem. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz